Powklejam zdjęcia moich swetrów... i na razie zakończę ten temat.
Ten sweterek prostym ściegiem robiony, z wełny niebiesko-złotej cieniutkiej. Na co dzień był noszony bez tej kryzy
Kryza trykotowana ze złotej nitki, na okrągłym drucie, bez szycia. Służyła do upiększania sweterka, w nagłej potrzebie.
A takie sweterki robiłam dla koleżanek. Ten pierwszy, ma haftowane kwiaty na ramionach
A te dwa proste, z różnych wełen. Nawet sobie też zrobiłam taki, tylko bez wzoru, czarno-srebrny, i naszyłam na niego takie srebrne cekiny. Które potem odprułam, i przyszyłam na wierzchu rękawów. Dzięki temu powstawał zróżnicowany sweterek wieczorowy.