piątek, 20 grudnia 2024

Drobiazgi...

                                                ROK 2024

Dziwny, stresujący, deprymujący ale końcówka pozytywna.

To jeszcze nic pewnego, ale znalazłam lekarkę, będę wreszcie zaopiekowana. Aptekarz odetchnie, bo przez 3 lata wszystko zależało od niego! 

Wizyta u Okulisty zarezerwowana.

No i najważniejsza rzecz, która od marca tego roku, zatruwała mi życie, to zmiana gazu zapowiadana na rok 2025, ale piec ogrzewczy trzeba było sprawdzić  jeszcze w tym roku. Ewentualnie wyregulować i zmienić jakiąś część.

Piec ogrzewczy dziesięcioletni, co roku sprawdzony i czyszczony. Termostat zmieniony na nowocześniejszy, którego nie umiem używać. Ale ustawiony przez montera, tak jak chciałam, jest świetny!

Przestawić nie próbuję, mam wstręt do ekranów dotykowych. 

I na koniec odpowiedni  technik - potwierdzony jeszcze przed wizytą -  przyszedł, skontrolował piec, zmienił część w liczniku, i stwierdził, że jestem gotowa na zmianę gazu. Nic więcej robić nie muszę.

A odbyło się to wszystko w dniu, gdy słoneczko wyjrzało na kilka chwil i ja uczestniczyłam w tych sprawdzianach i zmianach, uśmiechnięta nieznacznie i zadowolona kompletnie.

Drugi raz tego roku!

A przecież należę do osób pozytywnie nastawionych i powinnam wszystko brać z dobrej strony.

Próbuję... ale ten rok dał mi do wiwatu.

Może następny będzie lepszy...?