czwartek, 7 marca 2024

Drobiazgi...

 

                                    ARNAQUES - OSZUSTWA

Piszę o tym w przeddzień moich 80 urodzin, żeby  jutrzejszy dzień poświęcić tylko na przyjemności. Chociaż jeden taki muszę znaleźć w tym nawale problemów.

Dlaczego taki tytuł?

Ponieważ od wielu lat, coraz częściej muszę zmagać się z:

- technikami

- hydraulikami

- zalewem sms i mail-i których nie wolno nawet otwierać

- wymaganiami banku i aministracji w celu kupna smartfona

- wymaganiami tych samych administracji i banku w celu komunikowania się, tylko przez internet, ale smartfon byłby jednak do tego niezbędny

- niemożnością kupna przez internet, bez posiadania smartfona i jednocześnie... zwracaniem uwagi na SMS-y, których w smartfonie jest zatrzęsienie.

- A przede wszystkim z brakiem kontaktów osobistych: w banku, w różnych administracjach, i przede wszystkim brakiem dostępu do lekarza!

Gdyby nie aptekarze, nie bylibyśmy nawet zaszczepieni, co jest wymagane.

Skarżę się? NIE!

Jestem wściekła!

Dzisiaj poświęciłam trzy godziny na szukanie odpowiedzi w internecie, na temat ostatnich przekrętów które mnie spotkały. 

Znalazłam, miałam rację, list który otrzymałam i wydawał mi się podejrzany, był kolejnym przekrętem. Telefon który otrzymałam chwilę potem... też!

Na wyjaśnienia poświęciłam kilka dni, które zostały zakończone dzisiaj po wielogodzinnym uzupełnianiu wiadomości.

Myślicie, że łatwo dodzwonić się na numery specjalne w banku czy administracjach?

To jest niemożliwe dla kogoś, kto mówi z akcentem!!!

Po nieudanych próbach, gdy sztuczna inteligencja, nie rozumiała mnie wcale, zrezygnowałam z ułatwień, pojechałam do Miasta i załatwiłam osobiście w Banku kompletnie pustym, to co mogłam załatwić przez telefon jeszcze kilkanaście lat temu! Mimo akcentu...!

I to na razie wszystko. 

Postanowiłam nie przejmować się bo i tak czas leci, trzeba go wykorzystać jak najlepiej, w miarę możliwości!