Jeszcze kilka rysunków, ale nie pamiętam z jakiej okazji, były przysłane.
Często rysował też rysunki dla moich dzieci, gdy je znajdę, powklejam. Na fotografiach przysyłanych często w tle są jego rysunki lub karykatury. To potrwa, ale znajdę wszystkie, i pokażę. One nie mają prawa zniknąć!
Lekko dobity, może liczyć tylko na niespodziewaną pomoc znikąd.
I na tym kończy się opowieść.
Resztę dopowiecie sobie samodzielnie.