poniedziałek, 16 stycznia 2023

Drobiazgi...

Bardzo jestem zadowolona, że znalazłam tę stronę: Fragrantica.

Dowiedziałam się:

 Dlaczego lubiłam niektóre perfumy, tym bardziej że pokazane tam jest, jakie zapachy powodują, że kupujemy ten a nie inny perfum, wodę kolońską czy toaletową. I dlaczego jesteśmy często zawiedzeni, gdy po pewnym czasie, okazuje się, że zapach który zostaje na skórze, to ten ostatni, przestaje nam odpowiadać.

Kiedyś, dawno temu, sprzedawczyni w Perfumerii, tu we Francji, poświęciła mi sporo czasu, i podpowiedziała jak próbować perfumy. 

Nie polegać na pierszym zapachu, bo on jest tylko zachęcający. Ważny jest drugi, ale ten czujemy na skórze!!! nie na próbce papierowej! i to po jakimś czasie, a ten który nas zniechęci albo utwierdzi w postanowieniu zakupu jest ten trzeci!!!

A ten będziemy czuły dopiero po dłuższym czasie!

I od tej pory szukałam idealnego zapachu, często mieszałam te zapachy które miałam, i robię to do tej pory, i zaczęłam kupować tylko wody kolońskie, według nazwy, składające się tylko z jednego dominującego zapachu np: Herba Fresca.

Zdawałam sobie sprawę że nie może składać się tylko z jednego zapachu, przecież zapach musi być utrwalony, poza tym, tam są zapachy traw... więc...

No i znalazłam:

Herba Fresca

Używam tego zapachu od momentu gdy powstał. To trwa już wiele lat.

W tej serii jest też zapach pamplumusa, od niego zaczęłam, wypróbowałam jeszcze zieloną cytrynę i porzeczkę.

Zostałam przy Herba Fresca, resztki Limon Verde dodaję czasem do mieszanek. Te zapachy odpowiadają mi najbardziej gdy jest ciepło albo upalnie. 

Teraz używam właśnie 4711, zresztą od niedawna, bo sobie o nim przypomniałam. I nie zawiodłam się! Ten zapach jest odpowiedni do tych zimnych i deszczowych dni!

Limon Verde

To był drugi zapach jaki próbowałam, używałam niewiele. Właśnie w tym zapachu myli pierwszy. Czuje się cytrynę... i człowiek jest zachwycony, Ale potem zapach się zmienia. Mnie na koniec nie podobało się to co czułam.

Ogólnie za słodkie...


Zapach pamplumusa niezmiernie mi się podobał... też do pewnego momentu. Nigdy nie powtórzyłam zakupu.

Pamplelune


ps: sprawdziłam sklad Pamplelune-zapach pamplumusa, i wiem dlaczego nie kupiłam go więcej, bo ostatni zapach, ten który zostaje na skórze najdłużej to wanilia i patchouli. Wanili nie znoszę!