środa, 16 lipca 2025

Drobiazgi...

 Jeszcze kilka obrazków narysowanych przez mojego Brata młodszego narysowanych z różnych okazji i przysyłanych nam listownie.

To karteczka narysowana w 1988 roku. 

Po niezapomniam do dzisiaj tygodniowym pobycie u Brata w Polsce, otrzymaliśmy taką karteczkę, przypominającą nam jedną z rozrywek jaką dostarczył nam mój brat. A i tak nie dowiedział się nigdy... kto mu płoszył ryby.

Wszyscy lubiliśmy Koty, no to Brat rysował i wysyłał karteczki przy różnych okazjach. 












No to jeszcze na koniec...








niedziela, 13 lipca 2025

Drobiazgi...

 Jeszcze kilka rysunków, ale nie pamiętam z jakiej okazji, były przysłane.

Często rysował też rysunki dla moich dzieci, gdy je znajdę, powklejam. Na fotografiach przysyłanych często w tle są jego rysunki lub karykatury. To potrwa, ale znajdę wszystkie, i pokażę. One nie mają prawa zniknąć!

          Lekko dobity, może liczyć tylko na niespodziewaną pomoc znikąd.


                               To jest taka pomoc niespodziewana...?

                    Natępny wróg, też czasami trafia na małą pinezkę.


                                  Nic mu nie będzie zaoszczędzone!


I na tym kończy się opowieść. 
Resztę dopowiecie sobie samodzielnie.



Drobiazgi...

 Karykatury i rysunki mojego brata, młodszego ode mnie trzy lata.

Znalazłam kilka rysunków przesyłanych w listach w latach osiemdziesiątych ubigłego wieku. Kiedyś pisało się listy!!! Pamiętacie...?

No to najwyższy czas poznać się z moim Bratem.

Niesamowicie i wszechstronnie utalentowyny osobnik.

Szył, reperował absolutnie wszystko co się zepsuło. Łowił ryby, fotografował i wywoływał zdjęcia, czytał...i znakomicie tańczył.

Ale najpiękniej i z łatwością nigdy nie osięgniętą przeze mnie, RYSOWAŁ i KARYKATUROWAŁ wszystko co widział łącznie z sobą!

               To jest mój Brat, młodszy, podpisujący się Pio-Ski. Rok 1969.


                W listach i paczkach z książkami przysyłał rysunki.

                Zadumał się nad losem świata... wyraźnie zdołowany.


          Wystarczy pójść na ryby... żeby się humor poprawił. No nie zawsze...
    
                           Albo odpocząć... najlepiej z samego rana!

 Czasami trzeba pomóc sąsiadowi poprawić murek.


No i w końcu przygotować obiadek.


   I na koniec napisać i wyłać list poleconym, oczywiście.



          Jest jeszcze kilka obrazków, ale umieszczę je w drugim poście. 

sobota, 12 lipca 2025

Prace wykonane w Affinity Designer 2508

 Narazie próbuję sposobu na pokazanie że to jest haft. A w materiale wycina się dziureczki małymi nożyczkami. Bardzo żmudna i niesamowicie precyzyjna praca hafciarek.

A mnie pozostaje tylko, wycinanie dziurek w warstwach i detalach narysowanych. 

To jest prosty wzór, a jak będzie gdy haft będzie skomplikowany?

Albo dodam tło żeby uwidocznić wycięte dziurki, albo haft będzie kolorowy.


Dodałam tło kolorowe. Haft powinien być biały.





piątek, 11 lipca 2025

Prace wykonane w Affinity Designer 2507

 Zainteresowałam się haftem angielskim. A zwłaszcza taśmami różnej szerokości, które były wszywane do sukienek, bluzek i nawet do bielizny naszych babć i niektórych mam.

Z haftem angielskim powstawały też kołnierzyki i kryzy.

To jest część taśmy na której narysuję wzór haftu.