piątek, 17 marca 2023

Drobiazgi...


Witajcie...

Czy ktoś instalował samodzielnie Drukarkę nowoczesną jednokolorową, Laserową?



Ja tak!

Udało mi się? Nieeee...!

Nie opisuję poszukiwań w internecie jakiegoś podręcznika do instalacji, i zwykłych odpowiedzi jak do tego podejść. 

To trwało długo.

W końcu zjednoczonymi siłami z koleżanką posiadającą taką drukarkę, tylko wcześniej kupioną... dowiedziałyśmy się jak to się robi, i pewne naszych wiadomości zaczęłyśmy instalować drukarkę!

Bezprzewodową, łączenie tylko przez Wi-Fi... 

no i to trwało!!! Długo... bez rezultatu!

Na marginesie, koleżanka swoją drukarkę mogła po trudach podłączyć i zainstalować, bo dodatkowo miała kabelek. W mojej nie ma nic!

Oczywiście do tych drukarek nie ma dyskietki instalacyjnej. 

Więc utrudnienia zaczynają się już na samym początku.  Można by nam to ułatwić... ale konstruktor koniecznie musi zarobić więcej. A dyskietka kosztuje!

Nie pozostało mi nic innego jak napisać do informatyka.

Napisałam, zgodził się przyjść, zobaczył cudo nowoczesności, i ochoczo zabrał się do instalowania tego opornego dziwoląga. A piszę to w ten sposób, ponieważ, nawet on, miał moment niepewności. Nawet zaglądał pod spód drukarki, szukając kabelka!

Rozmawialiśmy... i on stwierdził, że to jest dziwne, bo różnego rodzaju drukarki laserowe instalował, a ta jest oporna. Znalazł jakieś wyjaśnienia w internecie i powiedział: 

ona lepiej by się podłączyła do SMATRFONA!

Wiem, czytałam o tym też, ale ja nie mam SMARTFONA!

Spojrzał na mnie, i zobaczyłam NIEDOWIERZANIE w jego oczach.

Nie ma człowieka który by się nie zdziwił, na wiadomość że nie posiadam smartfona!

Ale takiego spojrzenia nie widziałam do tej pory!!! 

Wytłumaczyłam mu, że jestem oporna, bo nie używam telefonu portable, tylko w nagłych wypadkach. Ale do tego mam telefon prosty, stary, i działający!

Przecież w domu jest też telefon, i komputer!!! I internet!!!

No to po co mi smartfon!

No tak, ale drukarka woli smartfona, Bank też
i wszystkie administracje!

Wszyscy ci którzy zadali mi takie pytanie, dziwią się, nie odrywając oczu od ekranu ich smatrfonów, ja na nich popatruję, i też się dziwię, bo nie mam okazji popatrzeć im w oczy. 

Ale... po godzinie drukarka była zainstalowana i nawet posłuchała mnie, gdy jej zleciłam wydrukowanie dokumentu!

A smatrfonu nie mam...i jeżeli się da, to nie będę miała!


ps: To dla tych którzy tłumaczą na francuski: Sprawdzam tłumaczenie, ale nie zawsze jest takie jak powinno być. Często tłumaczenie jest dziwne, i nie rozumiem dlaczego tak się dzieje.

Napisałam: drukarka nie ma kabelka, a przetłumaczyło się: że nie mam torebki? Dlaczego?...