Tutaj opowiem historię mojego schudnięcia. Napisałam to 22.03.22r.
A ważne dla mnie to było niezmiernie, ponieważ źle się czułam już, wszystko mi dolegało... i nagle, trzeba było się szczepić kontra covidowi.
Zaszczepiłam się, pierwszy i drugi raz... i tu zdarzyło się coś, niespotykanego. Straciłam apetyt!!!
Dziwne?... pewnie, nawet przerażające w pierwszej chwili, ale gdy zauważyłam, że nie mam podwójnego podbródka... natychmiast się zważyłam! Straciłam 4kg!!!
To był początek...
A od lat walczyłam z nadwagą! Nie jadłam kolacji, kończyłam o 16, jogurtem. Starałam się ograniczyć słodkie, jadłam owoce mniej słodkie. Starałam się... ale to co przybrałam przez lata, trwało, nie byłam w stanie stracić oponek w talii i podwójnego podbródka, przez trzydzieści lat!!!
Tyłam spokojnie, co roku trochę, jeszcze w 2008 roku, gdy przyjechałam do Polski ostatni raz, ważyłam 78 kg! Ale do zeszłego roku, radośnie nabierałam ciałka, aż doszło do 85kg!
Rodzinne... powiedziałam sobie, i pomyślałam, że jednak ciężko było mojej mamie, bo ważyła 90kg, i była niższa ode mnie.
A ja... ledwo chodziłam, trawnik kosiłam na trzy razy, wkleję wam to co napisałam gdy opisywałam moje problemy z tuszą!
Na razie, to w jaki sposób napisałam zawiadamiając o schudnięciu. W następnym poście wkleję resztę, ewentualnie coś tam dopiszę...
Każdy drobiazg jaki wklejam, jest narysowany przeze mnie, i można go znaleźć w odpowiedniej rubryce. Ten narysowałam w Ai.
ps: Dla tych którzy się odchudzili i nabrali wigoru. I dla tych którzy próbują... i nie dają rady, ostatnia wiadomość:
W ciągu dziewięciu miesięcy straciłam 20 kg!!! c22
Nie tylko chodzę w tempie jak przed wielu laty, to potrafię nawet truchtać.
Nie macie pojęcia jak się dobrze czuję!!!
I przypominam sobie jak ciągnęłam walizkę do samolotu ważącą 20 kg!
I to samo nosiłam na sobie przez 10 lat!
A wcześniej 10 kg więcej. Bo to zwiększało się z wiekiem.
Nadwagę zaczęłam po trochu już trzydzieści lat temu! Kilogram po kilogramie aż do 85 kg!!!